Poznaj szczegóły tej intrygującej historii i dowiedz się, co naprawdę się wydarzyło na wyspie.
Czy Jurij Piworawow był rosyjskim szpiegiem? - Deportacja 1977 za Szpiegostwo Przemysłowe
Wspomnienia są zgodne: byli to porządni mężczyźni, niezwykle uprzejmi, życzliwi, choć nieco powściągliwi. Nigdy nie sprawiali kłopotów i zachowywali się z niezwykłą uprzejmością. Goście byli marynarzami radzieckiej marynarki wojennej, zacumowanymi w porcie Santa Cruz de Tenerife i obsługiwanymi przez firmę Sovhispan, mieszczącą się w kompleksie mieszkalnym Anaga. Pozostaje jednak pytanie: czy byli to po prostu robotnicy, marynarze, zwykli praconicy? Czy między nimi byli agenci KGB , którzy działali na Wyspach Kanaryjskich?
3 lipca 1971 roku w Barcelonie utworzono Sovhispan, wspólne przedsięwzięcie hiszpańsko-sowieckie, którego celem było wsparcie logistyczne dla rozległej floty rybackiej ZSRR operującej w wodach przy Wyspach Kanaryjskich. Porty Santa Cruz de Tenerife i Las Palmas de Gran Canaria zyskały kluczowe znaczenie, zarówno pod względem działalności portowej, jak i korzyści ekonomicznych płynących z obecności tych jednostek.
Główna siedziba przedsiębiorstwa znajdowała się na wyspie Teneryfa, podczas gdy centrum operacyjne działało w porcie Gran Canaria. W czasie zimnej wojny reżim Franco nawiązał współpracę ze Związkiem Radzieckim: już w pierwszym roku Sovhispan sprowadził na Wyspy Kanaryjskie 923 łodzie rybackie.
Związek Radziecki ulokował znaczące środki w swoją flotę, zachęcony bogatymi łowiskami wód afrykańskich. Jak podkreśla badaczka dziejów Irina Janisew Neterowa w publikacji „Wyspy Kanaryjskie w relacjach hiszpańsko-radzieckich 1965–1991", archipelag stanowił doskonałą bazę logistyczną, mimo braku formalnych umów między państwami do końca lat 60. W 1967 zawarto porozumienie morskie, a w 1969 kolejne, umożliwiające cumowanie radzieckim statkom przy Wyspach Kanaryjskich. W efekcie w 1971 powstał Sovhispan.
Kontrakt, o którym informował dziennik ABC, zakładał przybycie do Hiszpanii około 15 000 sowieckich marynarzy i 200 specjalistów w zamian za 20 milionów dolarów i nietykalność dla sowieckiego personelu. Ten przywilej szybko wzbudził wątpliwości: czy byli to zwykli technicy, czy zakamuflowani agenci?
Sowieckie jednostki pływały na trasie blisko 6000 kilometrów afrykańskiego wybrzeża, od Mauretanii aż do Namibii. Funkcjonariusze KGB byli tam bardzo aktywni, a działania szpiegowskie objęły także Wyspy Kanaryjskie i Hiszpanię. W 1977 roku Jurij Piworawow, reprezentant handlowy firmy, został deportowany po wykryciu gromadzenia danych o zbrojeniach i przemyśle.
Niemniej jednak obecność marynarzy przyniosła znaczące korzyści ekonomiczne dla Wysp Kanaryjskich. Obliczono, że każda załoga wydawała około dwóch milionów peset na ciepłą odzież, sprzęt elektroniczny i różne napoje – suma ta sprawiała, że lokalni mieszkańcy byli bardziej wyrozumiali. Według José Luisa Puriñosa, ostatniego kierownika agencji morskiej, załogi tych statków były trzy razy liczniejsze niż hiszpańskie: ponad 80 osób pracujących w systemie ośmiogodzinnym, podczas gdy lokalne jednostki miały 30 marynarzy.
W portach Santa Cruz i Las Palmas coraz częściej można było zobaczyć szyldy z cyrylicą, zachęcające klientów, a regularne połączenia z Moskwą przyczyniły się nie tylko do rozwoju handlu, ale też turystyki. Wielu mieszkańców Teneryfy skorzystało z możliwości zakupu dobrej jakości towarów, jak obuwie, ubrania i sprzęt fotograficzny, po atrakcyjnych cenach.
El negocio de Sovhispan
Kontrakt, według doniesień dziennika ABC, zakładał przybycie do Hiszpanii około 15 000 sowieckich marynarzy i 200 specjalistów w zamian za 20 milionów dolarów oraz nietykalność dla sowieckiego personelu. Ta ochrona szybko wzbudziła wątpliwości: czy byli to zwykli technicy, czy ukryci agenci?
Sowieckie jednostki pływały na trasie blisko 6000 kilometrów afrykańskiego wybrzeża, od Mauretanii aż do Namibii. Funkcjonariusze KGB byli tam aktywni, a działalność szpiegowska sięgała też Wysp Kanaryjskich i Hiszpanii. W 1977 roku Jurij Piworawow, reprezentant handlowy firmy, został deportowany za gromadzenie danych o zbrojeniach i przemyśle.
Relacje dyplomatyczne uległy jednak pogorszeniu. W 1981 roku doszło do wydalenia Jurija Iwanowicza Butczkowa, sowieckiego dyrektora generalnego Sovhispan na Teneryfie, z powodu "zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa". Między 1977 a 1983 rokiem wydalono także minimum 12 osób związanych z przedsiębiorstwem, w tym kilka z Wysp Kanaryjskich. Według dokumentu z 1981 roku w "DIARIO DE AVISOS", hiszpański wywiad śledził ponad stu domniemanych agentów KGB, z których wielu było powiązanych z Sovhispan.
Firmie udało się przetrwać te skandale, ale jej kres położyły zmiany polityczne na arenie międzynarodowej. Przystąpienie Hiszpanii do EWG w 1986 roku i pierestrojka Gorbaczowa przyspieszyły prywatyzację i rozdrobnienie radzieckiej floty. W 1991 roku Sovhispan ostatecznie zamknął swoje podwoje.
Po ich odejściu zniknęły także sowieckie oznaczenia przy Alei Anaga, a z nimi specyficzny handel między marynarzami z ZSRR a miejscowymi handlarzami. Konserwy z kawiorem i krabami przestały być wymieniane w portach Teneryfy, podobnie jak cienie agentów, którzy podobno dawno opuścili Wyspy Kanaryjskie.
Artykuł powstał na podstawie :https://diariodeavisos.elespanol.com/2025/09/kgb-tenerife-sovhispan/